Kicia - 2010-09-23 14:34:32

Właśnie stałam przed lustrem, robiąc ostatnie poprawki, kiedy usłyszałam dźwięk telefonu. – Jesteś już gotowa. –Tak, zaraz zejdę. Ostatnie pociągnięcie szminki i już zbiegałam po schodach. Nie sądziłam że będzie aż tak punktualny. – Cześć, gdzie mnie dzisiaj zabierasz- wprost nie mogłam się doczekać, w końcu powiedział że to będzie coś specjalnego. –To niespodzianka, musisz być cierpliwa. Dopiero teraz zauważyłam, że trzyma w dłoni czarną chustkę. –Co to takiego ? –Element niespodzianki, musze ci to zawiązać na oczach. Nie miałam pojęcia dokąd jedziemy, a ciemność i oddalające się odgłosy miasta tylko podsycały moją ciekawość. Jednak zapadający dookoła mrok, przepaska i cichy szum silnika zrobiły swoje, pogrążyłam się w śnie. Nie wiem ile czasu spałam. Obudziłam się czując Jego delikatny oddech na szyi i przyjemny chłód letniego wiatru. Niósł mnie na rękach, nie ważne dokąd. Słyszałam bicie jego serca i szum liści, nic więcej. Bliskość i zapach Jego ciała zaczęły budzić we mnie podniecenie. Nagle usłyszałam skrzypnięcie drzwi. Dalej pozostawałam w Jego objęciach, tutaj czułam się bezpiecznie. Ufałam mu. Był ode mnie dużo starszy ale właśnie to pociągało mnie w Nim najbardziej - Jego doświadczenie. Czułam jak kładzie mnie na czymś miękkim. –Czy mogę już zdjąć opaskę. –Jeszcze nie. Byłam zniecierpliwiona, chciałam zobaczyć gdzie jestem.- Zaczekaj tu na mnie, zaraz wrócę, ale pamiętaj nie zdejmuj opaski. Delikatnie pocałował moje usta i wyszedł. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z głuchej ciszy panującej dookoła. Mogłam dokładnie słyszeć każdy Jego krok gdy wracał po schodach. Uchyliłam opaskę ale w gęstej ciemności nie mogłam nic zobaczyć. Nikły strumień światła wpadł przez szparę w otwieranych drzwiach. Zanim ponownie zasłoniłam oczy zobaczyła że leżę na wielkim łóżku w prawie zupełnie pustym pokoju. Jedynym meblem był mały nocny stolik. Słyszałam jak coś na nim kładzie. Podniecona całą sytuacją i Jego milczeniem, bałam się poruszyć. Siadł obok mnie na łóżku. Nie wiem co robił słyszałam tylko cichy szmer. Poczuła jak rozpina mi bluzkę. Chciałam o coś zapytać ale On położył mi jedynie palec na ustach - miałam milczeć. W pokoju było chłodno. Moje nagie piersi stwardniały, sutki zaczęły sterczeć prosząc Go aby ogrzał je swoim oddechem. Widząc to wziął je do ust, delikatnie pieszcząc językiem i błądząc do czasu do czasu w zagłębienia mojej szyi. Czułam jak Jego ręka schodzi miedzy moje uda. Palce wędrowały w stronę mojej mokrej od podniecenia szparki. Chciałam żeby włożył je do środka On jednak delikatnie rozchylił moje różowe wargi. Dwie mięciutkie fałdki prosiły się o pocałunki. Jego język zaczął szybko przesuwać się po mojej cipce. Wkładał go do środka i oblizywał wszystkie kawałeczki. Dreszcz rozkoszy przebiegł przez moje ciało.
Wstałam i przytuliłam się do Niego mocno. Wyczułam przez cienki materiał Jego spodni, że jest już mocno podniecony. Całował moje włosy i szyję, delikatnie zsunął ramiączka biustonosza. Stałam tak po środku ciemności wtulona w Jego tors. Czułam jak gładzi mnie po plecach i zdejmuje resztę mojego ubrania. Czekałam co będzie dalej. Przerwał delikatne pieszczoty, schylił się i sam zaczął zrzucać z siebie dzielące nas spodnie i bluzę. Kiedy skończył naprowadził moją dłoń na wystającego z bokserek członka. Objęłam go powoli i uwolniłam z krepującego materiału. Sztywny wydostał się ze spodenek. Był mokry. Klęcząc przed moim mężczyzną zaczęłam ssać ten obiekt rozkoszy. Obejmowałam go dłońmi i głaskałam wzdłuż aż do włosów. Pragnęłam poczuć go w środku, jak zagłębia się we mnie i wypełnia swoim gorącym nasieniem. Nagle mój kochanek chwycił mnie z ramiona, obrócił tyłem i wplótł rękę we włosy. Chwycił je, odchylając tym samym moja głowę. Przekręcił ją na bok i wycisną na moich ustach namiętny pocałunek poczym zdecydowanym ruchem opuścił mnie na łóżko pozostawiając mój tyłeczek uniesiony wysoko do góry.
Czułam jak masował moje pośladki. Podobało mi się to. Byłam taka bezbronna, pogrążona w ciemność, z wszystkimi skarbami skierowanymi ku temu mężczyźnie. Domyślałam się gdzie teraz patrzy. Jego wzrok skupiał się na słodkim nektarze spływający z mojego ciasnego otworku i schowanym między pośladkami odbyciku. Wiedziałam czego pragnie. Rozstawiłam szerzej nogi aby mógł lepiej przyjrzeć się temu pięknu. Jednak On zsuną je brutalnie. Czułam jak przytrzymuje mnie w talii a Jego wyprężony organ napiera na moją śliczną, na razie zamkniętą cipeczkę. Zaczęłam lekko poruszać bioderkami chcąc zbliżyć Jego członka do wejścia. Czułam jak dotykał końcem do mojej malutkiej szpareczki i wsuwał go do wnętrza coraz szybciej i brutalniej, sprawiając ze mocno nabijałam się na jego penisa, którego gorący i czerwony łeb już był objęty moimi mięciutkimi wargami. Posuwał mnie tak mocno i szybko zaledwie minutę ale było mi cudownie. Kiedy miał się wycofać powiedziałam żeby dokończył w środku. Głośne jęknięcie, parę mocnych pchnięć i Jego gorąca sperma była w środku. Strasznie podniecała mnie myśl, że Jego penis właśnie wpompował we mnie gęstą białą ciecz do samego końca mojej pizdeczki. Trwaliśmy tak złączeni jeszcze przez chwilę. Kiedy go wyjął poczułam że wyciekała z mnie cała rzeka soczków. Wytarł mnie delikatnie i położył na plecach. Sperma wylewała się ze mnie i spływała po moich udach na chłodne prześcieradło. Przytulił się do moich pleców i jedną ręką zaczną bawić się moją łechtaczką. Włożył do środka palce i zaczął nimi poruszać. Czułam jak na moim pośladku Jego penis ponownie staje się coraz większy. Wyciągną palce. Odwróciłam się przodem do niego i delikatnie zagłębiłam palce w Jego ciemnych włosach. Podniosłam nogę i założyłam ją na Jego biodro. Byłam cała śliska i mokra. Położył dłoń na moich pośladkach i włożył pomiędzy nie palec. Najpierw jeden bardzo delikatnie potem dwa. Widział ze sprawia mi to przyjemność chwycił go i delikatnie wsuną do mojej drugiej dziurki. Był naprawdę delikatny. Wkładał go powoli. Szepną czy jest mi dobrze, ja jedynie wbiłam się na niego mocniej w geście potwierdzenia. Było bosko. Wsuwał się głębiej. Cała jego główka była już w środku. Poczułam lekki ból kiedy wepchną go całego, ale nie chciałam żeby przestawał. Wsunął mi rękę pod pupę i powoli zaczął się ze mną kochać. Wkładał go do środka i wyciągał delikatnie. Kiedy przywykłam do tego że jest w moim wąskim otworku, odwrócił mnie na brzuch i zaczął napierać trochę mocniej. Coraz szybsze ruchy doprowadzały mnie do ekstazy. Jedną ręką przytrzymywał mnie za ramie nabijając aż po nasadę swojej ogromniej pałki a drugą pieścił moją nabrzmiałą łechtaczkę. Jęczałam głośno - było mi cudownie. Spytał czy nic mnie nie boli odpowiedziałam tylko żeby mnie zerzną, najmocniej jak potrafi. Kiedy to usłyszał wyciągną go żeby za parę sekund wtargnąć we mnie ze zdwojoną siłą. I zaczął mnie posuwać, tak jak chciałam. Mocno, coraz mocniej. To było niesamowite. Poczułam ogromną przyjemność i dostałam wielkiego orgazmu. Moja szparka pulsowała w ekstazie. Było wspaniale. Po chwili On też doszedł i znów Jego sperma wypełniała moje wnętrze. Padł wykończony na plecy. - Już możesz zdjąć opaskę.
Moje oczy pomału przyzwyczajały się do panującej wszędzie ciemności. Widziałam Jego twarz. Patrzył na mnie a ja na Niego. Leżeliśmy przytuleni do siebie w milczeniu. Słowa nie były nam potrzebne.

przegrywanie kaset vhs studio kopiowania kaset mokotów