Nelgor - 2010-09-26 00:50:14

jakiś czas temu nasunęła mi się myśl. A brzmi ona:

Kobiety w Bliblii (i samym kościele) odgrywają rolę niższą, mniej ważną niż mężczyźni.
Znamy momenty (bodajże z Sodomy) gdzie zamiast mężczyzny (Anioła) drugi mężczyzna wydał na gwałt swoją córkę i żonę. Pokazuje to że mężczyzny skrzywdzić nie wolno, jego życie jest ważniejsze niż życie kobiet.
Już nie wspomnę o Ewie która została stworzona aby dotrzymać towarzystwo Adamowi.
I tu się nasuwa myśl, a raczej stwierdzenie. Czy to nie hipokryzja kiedy kobieta wyznaję Biblie która (de facto) świadczy o jej niższości?

Co o tym myślicie?

przegrywanie kaset vhs w polsce