twardych na 100%nie! ale miekkich,czemu nie
oto przykład...nie sadzilam,ze marycha ma takie dzialanie i ze jest zdrowsza niz papieros czy alkohol :P
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ … na,50073,1
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ … na,37133,1
http://new-arch.rp.pl/artykul/209198_Le … huany.html
Offline
moze i tak,ale ten co ma palic to i tak bedzie palil...nie wazne czy bedzie legalna czy nie.... w Holandii jest legalna i nie ma takiego problemu z narkotykami... na trawke jest nalozona akcyza i panstwo ma kase...a w polce rynek narkotykowy obraca grube pieniadze,a w kraju bieda....
Offline
Tak tylko że największymi dealerami w Polsce wiesz kto jest ? Właśnie policja. Bo towar który znajdują np na granicy czy coś to połowa jest oddawana do zniszenia a drugą połowę poprostu sprzedają dalej oglądałam kiedyś o tym program. Tylko oczywiście robią to nielegalnie
Offline
A tak to biorą do swojej kieszeni. Teraz zlegalizowali dopalacze, więc może i w przyszłości zabiorą sie i za to. Jeżeli chodzi o jaranie to Komorowski podobno ejst za legalizacja.
Offline
i po mojemu tak byc powinno... chyba kazdy wie,ze zakazany owoc lepiej smakuje... jak by nie byla zakazana pewnie nie bylo by wielu chetnych
to tak samo jak z papierosami...kto chce ten pali,kto nie ,to nie ...
Offline
I tu sie z tobą zgadzam nawet jak sa zabronione narkotyki to tego co chce ćpać i tak to nie zatrzyma... A tak to państwo by trochę zarobiło. I młodzi ludzie nie mieliby tyle problemów. Ale wprowadzić coś takiego jak specjalne sklepy tak jak z dopalaczami, żeby nie kupować u zwykłego dealera , który nie wiadomo co tam ma za mieszankę tylko normalnie w sklepie.
Offline
znajomych,znajomy byl cpunem (tak,byl bo juz nie zyje,zaaplikował sobie "błękitny strzał",a miał 26lat) zaczynał od wachania butaprenu, pozniej wciagał do nosa "bialy proszek", no a pozniej zaczelo sie dożylne dawkowanie... czail sie z tym,chowal,ze nikt nie wiedzial... ze pozniej zaczal potrzebowac wieksze/mocniejsze ilosci a nie mial kasy,to zaczal denerwowac dealerow! nie ma kasy a chce towar...zaczal byc "niewygodnym" klientem i dali mu ostatni towar w postaci "mieszanki"- jakas chemie w podobie do proszku do prania....
ale on juz uzywal narkotykow twardych,a my tu rozmawiamy o tych miekkich-trawce.. powinna byc dostepne w sklepach/aptekach,tak jak mowisz Moderatorko,a nie dorabiac takich dealerow....
Offline