Wątek Zamknięty
teraz moze nie tak o zblizeniu,ale o totalnej wpadce
moj facet ma brata blizniaka i kiedys jak jeszcze nie mieszkalismy razem,to kazde nasze spotkanie, w miejscu gdzie bylo lozko staralismy sie korzystnie wykorzystac...poszlismy do niego do domu(a ze bylam tam chyba dopiero 3raz,to mi sie pomylily pokoje (ich pokoje byly obok siebie)
byla to noc,ja bylam w lazience (bylam po 3piwka,takze troszke mi szumialo w glowie:) )swiatla pogaszone,wchodze (zamiast do miska weszlam do Rafała... ),patrze "misiek" leży w lozeczku....klade sie obok,zaczynam glaskac go po brzuszku,reka wedruje mi nizej i mowie :kotek wrescie nam sie udalo... i szlyszę za chwile tak (szeptem) : bratowa,nie ten pokoj MASAKRA,KLAPA JAK NIC
Offline
hahaha No nie wierze ale wtopa hehe ale i tak dobrze że nie czekał aż sytuacja sie rozwinie znam takich co nie przepuszczą wszystkiego co sie rusza... obojętnie czy to laska brata, kumpla .
Offline
a moze z innej bajki teraz...
zdarzylo Wam sie,że Wasza pochwa sobie "zabączyla" podczas stosunku? bo mi tak i jest to dla mnie krepujace,ale zawsze sie z tego śmiejemy... ciekawe co facet o tym tak naprawde mysli??
Offline
yyy wsumie to bylo tak byłam strasznie zmęczona i Mi sie nie chciało ... moj partner nalegał wiec sie kochaliśmy ... ja już doszłam ... a on do mnie ze chce zebym 2 razy doszla a ja ze nie ze raz mi wystarczy i tak lezalam na boczku lekko sie kolysalismy czekalam az skonczy az nagle mi sie przysnelo i obudzilo mnie wstwanie jego oczywiscie byl obrazony ze nie bylo mi przyjemnie i ze mam go gdzies
Offline
Wątek Zamknięty