Spotykałam sie już troszkę czasu ze swoim facetem ... no i tak leżeliśmy na łożku i sie wygłupialiśmy ( to były jeszcze te czasy co każdy chciał sie pokazać z jak najlepszej strony ). No i zaczeliśmy sie całować... zabawiać ... on zszedł niżej i niżej ściagnął mi majtki i przy tym mnie gilgotał ja wołałam nie prsze przestań ale z uśmiechem na ustach i on myślał że mi tak zabawnie ale mi sie tak strasznie pierdzieć zachciało no i finisz był taki że pierłam mu wielkiego ogromnego pierda prosto w twarz ! Myślałam że sie spalę ze wstydu
Ostatnio edytowany przez Nouky (2010-08-13 17:48:29)
Offline
uuu musiało być śmiesznie....za pewne nie dla Ciebie,ale jak to przeczytałam to się śmiałam
co w tym złego że sobie ktoś ?? Trzeba puścić chłopaka (chodzi mi o ),niech polata
Offline
Eee zrobił cos w stylu a fuuj i robił dalej ja powiedziałam , ze to jego wina że prosiłąm żeby przestał a mi było tak głupio że nie mogłam się na niczym skupić i cały czas o tym myslałam potem już się śmialismy z tego
Offline