Może to jakieś rodzinne ?
Powiem szczerze że słyszałam już wiele takich historii jak Twoja.
W obecnych czasach bardziej każdy zajmuję się "swoją" malutką rodziną.
Kiedyś było inaczej.... wszyscy budowali się przy jednym domu , prowadzili wspólne gospodarstwa, a kuzynostwo spędzało najwięcej czasu ze sobą...
W tych czasach jest już inaczej . Ja swoich widziałam kilka razy w życiu , nie ma między nami żadnych więzi choć mieszkamy w tym samym mieście...
Offline
No ja teraz do kuzynów mam daleko ale kiedys trzymałam się z jedną kuzynką inni mieszkali daleko...
Tutaj wszyscy (rodzeństwo i mama) mieszkaja w jednej miejscowości tylko ja z mężem mieszkam w innej jakies 20 km dalej-może gdybym mieszkała blizej to byłoby inaczej...
Ja zawsze sobie marzyłam o takiej dużej rodzinie o jakiej pisałas ale nigdy nie było u nas takiej możliwosci bo nawet ta najbliższa rodzina jak widac nie zgrała się zabardzo.
Moja mama ogólnie gniewa się do tej pory z trójką przybranego rodzeństwa ale akurat ma powód i sie jej nie dziwie-jej rodzona siostra poprostu sie "nawróciła" i zrozumiała swój błąd a mama jej przebaczyła dlatego teraz jest miedzy nimi ok.
Moje rodzeństwo i mama ciągle sie ze sobą sprzeczają a ja staram sie trzymac na boku bo nie lubię sie kłócic (moze naiwnie myslę że jak nie powiem co myślę to oni kiedys przestaną?) . Może miałabym z nimi większy kontakt gdybym tez lubiła sie kłócic
Offline
Myślę, że gdybyś zaczęła się kłócić to by było jeszcze gorzej bo by sie po obrażali .... zresztą to nie jest wyjście z sytuacji.
Niestety jak rodzice w naszym dzieciństwie nie zadbają o to abyśmy mieli kontakt z rodziną to gdy jesteśmy już dorośli idzie nam w tej kwestii o wiele trudniej . <-wiem to ze swojego doświadczenia.
Offline
Mam siedemnastoletną siostrę (jest o rok starsza ode mnie). Wiadomo - kłócimy się, jednak nie mogę powiedzieć, że narzekam. Nieporozumienia i kłótnie to niezbędne elementy w każdym rodzeństwie. Lubimy podobną muzykę i książki, dlatego często rozmawiamy na te tematy. A kłócimy sięco najmniej raz na trzy dni, jednak żadna kłótnia nie trwała dłużej, niż parę godzin.
Offline