Na wielu stronach czytałam o tym, że naukowcy dowiedli, że po 7 filiżankach kawy rozpuszczalnej ma się halucynacje. Spowodowane jest to tym, że kofeina podnosi poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu w organizmie. Tak samo działają 4 red bulle, lub dwa litrowe tigery. Co o tym sądzicie?
PS: Koleżanka koleżanki chciała spróbować i wypiła 8 kubków kawy rozpuszczalnej, po czym miała jakieś UROJENIA. Wydawało jej się, że jej rodzice nie żyją, dzwoniła do koleżanki żeby skontaktowała się z jej siostrą itp. Słyszała też rózne dźwięki typu obijania się łyżeczki o kubek .
Offline