Forum Dla INTELIGENTNYCH

No to chyba na błędach powinna sie nauczyć ... że lepeij wydać bo potem bbędą większe wydatki ?! zreszta ja za tabletki anty placilam 13 zł na MIESIĄC! wiec moze do woli i tanim kosztem wiec nie przesadzajmy z tymi wydatkami

Teraz to już nawet nie wiem pogłubiłam sie w tym wszystkim ... chyba we wrześniu będzie mieć 18 ... i jest w ciąży z 3 dzieckiem . Z tego co zrozumiałam ... to jej rodzice to są alkoholicy , i poprostu każdy facet mogł u nich mieszkać w zamian za kilka piwek ... i rodzice nie mieli nic przeciwko . Ona ogólnie miała wiele wersji wydarzeń ... zawsze byłą pokrzywdzona ale coś tam kłamała... moze nie miała pięknie w domu ale wydaje mi sie że sama też nie była święta i poprostu chciała oczernić ich wszystkich a z siebie zrobić niewiniątko ale sama sie w tym wszystkim pogłubiła

A mówi sie że na błedach sie uczymy ... A jednak nie wszyscy ...

Zabierać dzieci...

Rodziny zastępcze zazwyczaj są bardzo dobre z tego względu , że tacy rodzice potrafią docenić taki " dar ".

Oczywiście.

fataliza

Teresa Middleton została najmłodszą mamą w historii Szkocji. Kiedy urodziła w 2006 roku, miała 12 lat, jednak wtedy nie za bardzo przejmowała się losem swojej córki. Dziś zapowiada, że chce sprawić, żeby jej córka była z niej dumna.

W wieku 11 lat dziewczynka żyła w świecie imprez, alkoholu i narkotyków. Skutkiem tego była nieplanowana ciąża. Teresa była wtedy głównym tematem wielu szkockich i ogólnobrytyjskich gazet. Wychowywała swoją małą córeczkę, jednak jej styl życia nie zmienił się, dlatego po trzech latach, w grudniu zeszłego roku, ostatecznie ją straciła. Dziewczynka została adoptowana przez rodzinę, której nazwiska Teresa nie zna. Nie może też widywać swojego maleństwa. Jedyne źródło, z którego może uzyskać informacje o córce, to listy, które rodzice adopcyjni obiecali wysyłać co pół roku. Pierwszy taki list dostała w marcu. Nowi rodzice opisali dziewczynkę, jako bardzo żywą.

    Umie czytać cyfry od 0 do 9 i potrafi płynnie liczyć do 20. Rozpoznaje wiele liter i umie przeliterować słowo "pies". Właśnie jest w trakcie nauki pisania swojego imienia - pisali rodzice.

W liście napisali też, że powiedzieli dziewczynce o tym, że jest adoptowana. Miała zapytać o imię mamy, a oni jej je powiedzieli. Obiecali Teresie, że napiszą do niej za kolejne pół roku.

    Kiedy to przeczytałam, zaczęłam płakać. Napisali, że mała potrafi czytać od 0 do 9 i liczyć do 20. Tego wszystkiego chciałam jej nauczyć jako mama. Takie drobne dziecięce sprawy mnie poruszają. Kiedy widzę małe dziewczynki, które idą z mamami, złoszczę się. Tęsknię za moją córką każdego dnia. Zachowałam jej ubranka, które nosiła po urodzeniu – mówi Teresa.

Kiedy ostatecznie straciła córkę w grudniu 2009 postanowiła, że zrobi wszystko, żeby ją odzyskać. Dziś mówi, że już nie zażywa narkotyków i "pije dużo mniej". Wpadła też na pomysł, żeby iść do wojska i tam wyjść ze swoim życiem na prostą.

    W moim domu nie było dyscypliny, dlatego myślę, że wojsko dobrze mi zrobi. Zrobię to dla mojej córki. Chcę, żeby była ze mnie dumna. Chcę dać sobie kilka lat na ułożenie życia, a później będę walczyć o to, żeby móc się z nią kontaktować. Zgłosiłam się do wojska. Chcę się uczyć inżynierii albo pielęgniarstwa i pojechać do Afganistanu, ale żeby się dostać, muszę jeszcze przejść kilka testów sprawnościowych i psychologicznych. Chcę wyjechać i zobaczyć świat. Jeśli zostanę tutaj, może to się skończyć tym, że znów zacznę zażywać narkotyki, a tego nie chcę.

Czy myślicie, że wojsko zmieni 16-latkę? I czy po tylu latach nieobecności będzie miała prawo domagać się kontaktów ze swoją córką? Może lepiej, żeby zostawiła już ją i jej nową rodzinę w spokoju?