dość gorący ostatnio temat. w kolejnych krajach zakazuje się palenia na ulicach, w pubach, dyskotekach i tak dalej. co o tym sądzicie? ograniczanie wolności człowieka, czy może dbanie o jego dobro?
przeszkadza wam jak ktoś pali w pubie czy na dyskotece? a na ulicy? a może sami to robicie?
gdyby do was należała decyzja, w jaki sposób rozwiązalibyście ten 'spór'?
Offline
Osobiście jetsem osoba palącą i to dużo Oczywiście nie ma się czym chwalić. Ale stram sie zrozumieć osoby nie palące ... Jak ja nie zapale np przez 2 h papierosa i wsiądę do autobusu i stanie koło mnie taki stary dziad którzy przed chwilką palił papierosa to poprostu Mi sie zbiera na wymioty !
Także wyobrażam sobie co Musi czuć osoba nie paląca ...
Myslę , że powinni wytycznyć do tego specjalne miejsca jak np w kawiarniach , restauracjach . Myslę , ze całkowitego zakazu palenia nie wprowadzą ponieważ starcili by kupę kasy ... Osoby palace już nie odwiedziły by połowy miejsc gdzie sa codziennie.
Wiadomo szkodliwe jest wszystko !. A najgorszą rzeczą jest spanie z tel komórkowym pod poduszką!
Offline