Porozmawiajmy O kobietach,mężczyznach,dzieciach a nawet i o psach lub kotach ;P. W tym wątku możecie rozmawiać o wszystkim co nie jest uwzględnione w innych działach , a nie warto na to zakładać nowego wątku.
Zapraszamy do rozmowy.
Offline
Stoliczanka A Ty?
Kurczę kończy się niedziela... ;( Jutro poniedziałek i pierwszy dzień pracy ;( ale ja się nie martwię,bo właśnie od jutra mam URLOPIK
Nie wiem gdzie mogłabym wyjechać? Chodzi mi raczej o Nasz kraj,bo fundusze troszkę ograniczone-ehh życie...
Znacie może jakieś fajne miejsca godne zwiedzenia?
Offline
hehe ja jeszcze nie mam ale juz mi zderzak pękł bo stukłam nie no dzisiaj sie rozleniwiłam od rana siedze w bieliźnie rozczochrana rozmazana troche sie zasiedziałam na kafe i tutaj :)wiec tak nie wyjde
Offline
no to byla moja wina i nie moja bo jechalam z kumplem i mowie do niego zmieszcze sie ? bo nie widze ? a on kręć na maksa w lewo no to skręciłam i było buk w inne auto a tam nikogo nie było wiec czekałam chyba z 30 min i nikt nie przyszedł to pojechałam do domu
Offline
ja tam bym w ogole nie czekala tylko od razu uciekla
a tak powaznie to mi sie przypomniala sytuacja z moim kumplem...nie ma prawka i kiedys pojechalismy do takiego mniejszego miasteczka...meczyl mnie zebym dala mu wyjechac z miejsca parkingowego ...mialam go juz dosc wiec mu dalam , z wyjechaniem nie powinien miec problemu bo obok nie stal zaden samochod! mowie do niego,zeby na mnie patrzyl,to dam mu znac kiedy ma sie zatrzymac zeby nie uderzyc w samochod ktory stoi na przeciwko (musial wyjechac tylem)...wyjezdza,ja mu macham stoj,dre sie a ten pach...uderzyl,a ja w ostatniej chwili odskoczylam bo by mnie zgniótł...na szczescie nic sie nie stalo ani mojej bryce,ani tej w ktora przywalil...ale wiecie co w tym calym zdarzeniu bylo najsmieszniejsze?? to ze wylecial z auta i zaczal ogladac moj samochod,a nie ten w ktory przywalil
mam nadzieje ze nie bedzie mial nigdy prawka
Offline