Proponuję zamknąć ten wątek do, powiedzmy, lutego 2012 roku, bo jak na razie wszelkie rozmowy na temat 2012 roku są irytujące i pisze się o domysłach, a nie realnych zagrożeniach.
Jak to mówią - pożyjemy, zobaczymy!
Offline
lepiej do 22 grudnia. jeśli przeżyjemy, to otworzymy i będziemy się nabijać z majów lub z siebie
Offline
Woolf napisał:
Proponuję zamknąć ten wątek do, powiedzmy, lutego 2012 roku, bo jak na razie wszelkie rozmowy na temat 2012 roku są irytujące i pisze się o domysłach, a nie realnych zagrożeniach.
Jak to mówią - pożyjemy, zobaczymy!
woolf czy nie umiesz czytac co napisał zymek ?
To przeczytaj.
To są dwa od różne tematy bo są zupełnie o czymś innym.
Po drugie zapoznaj się z funkcją RAPORTUJ.
Offline