Ja jedynie trawka co jakiś czas, bo nie zawsze jest skąd załatwic:D Fajnie się pali:) pierwsze trzy razy to miałem konkretnego zamuła tym bardziej, że kolega mi laserem dawał po oczach... mało co nie zwymiotowałem. Za to kolejny raz jak paliłem już było fajnie:) czułem się taki wylajtowany:D fajne uczucie:) ale za nic innego się nie biore, tylko trawka.
Offline
Tak są dostępne w aptece
a tutaj wypowiedź jednej dziewczyny , która to brała :
Właśnie przeczytałam ten post o Acodinie i "jazdach po nim". Prosze was odstawcie to ja wzielam 70 moze to nie duzo ale mnie by zabiło. Lekarz powiedzial ze gdyby moja mama nie zadzwonila po pogotowie to bym umarła. Przez 2 tygodnie byłam w szpitalu. Gdy po mnie przyjechali cały czas mdlałam i mialam plamy na calym ciele ( jak to zwykle po acodinie).A w karetce wkrecila mi sie scena z "na dobre i na zle" gdzie wcale tego nie ogladam i krzyczalam "zosiu pomoz, Zosiu ja bede zyla prawda.?" Nigdy w zyciu juz nie wezme tego swinstwa, dopiero taka bliskosc od smierci mnie uswiadomila co to ze mna robilo. Bo jaka z tego satysfakcjia, ze sie drapie po calym ciele , ze mam jakies dziwne plamy, ze wydaje mi sie ze mnie ktos goni i chce zabic.;/ Najgorsze jest to ze teraz w sprzedazy sa mocniejsze tabletki i mocnej dzialajace niz acodin za ponad 3 zł, a akodin kosztuje około 7 to pomyslcie ile teraz bedzie takich "akcji" w moim miescie nie tylko ja umieralam przez acodin moja kolezanka wziela 140 i stracila przytomnosc na 3 dnii a teraz wszystkiego nie pamieta to znaczy jak sie przebudzila nie wiedziala nawet jak sie nazywa teraz stopniowo jej wiedza wraca ale napewno nie bedzie tak jak przed acodinem. Wiec prosze was nie bierzce tego.
Offline
Dużo więcej przeczytałam takich historii . Wkleiłam jedną , nie wiem czy to prawda ale dziewczyna pisze dojść przekonywająco. Kiedyś sama miałam jazdę z twardszymi narkotykami i naprawdę nie polecam tego nikomu.
Mam nadzieję , że ta historia będzie przestrogą dla innych.
Offline