nikoll napisał:
No własnie chodzi o to ze nie biorę-wiem ze tabletki obniżają libido w wielu przypadkach
U mnie napewno też chodzi o hormony za sprawą tej mojej choroby bo mi hormony wariują...
Co do herbatek i leków to niewiem jakie... A muszą to byc angielskie odpowiedniki no bo polskich raczej tu nie kupię...
Pozatym niewiem czy herbatki moga cos zdziałac.
o szparagach nigdy nie słyszałam.
Problemem może być również Twoja psychika.
Jak każdy wie jak jest się w związku ileś czasu i przerobiło się już ileś pozycji może to się robić monotonne.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby zmiana partnera. Ale tego raczej Ci nie polecam.
Uważam , ze powinnaś spróbować zmienić coś w waszym rytuale seksualnym.
Wymyśleć miejsce , w którym jeszcze tego nie robiliście. Dołączyć do tego np jakieś gadżety .
Sprubować może czegoś takiego :
Myślę , że ta reklama bynajmniej zachęca :
Offline
nikoll napisał:
Wiesz tylko ja nawet nie mam ochoty czegokolwiek inicjowac....
Tych żeli używałam kiedys ale od kad mam uczulenie na jakiekolwiek specyfiki nie używam nic... Mam strasznie delikatna pipcię
Z psychiką moze i cos byc... Pamietam ze jak juz zamieszkalismy razem z moim to przez pare pierwszych tygodni nasz sex kończył się tym ze odwracałam sie do sciany i płakałam albo zaczynałam płakac juz w trakcie i musielismy przerwac... Tyle ze juz mi to chyba przeszło całkowicie-przynajmiej tak mysle.
Moze to tez przez to ze czuje sie brzydka, ochydna itd... mimo wszystko i tak niewiem co zrobic zeby mi sie chciało...
Czyli tak jak pisałam jest to wina Twojej psychiki,.
Powiinnaś otwarcie porozmawiać z partnerem na pewno będzie to dla niego smutne. Ale dacie radę.
Niech on coś zainicjuję ! A ty nie przekreślaj z góry odpręż się i zapomnij o wszytskim. Dopiero "po" usiąć i pomyśl czy te starania przyniosły efekt i czy jest jakaś różnica.
Offline